Lekcje WF-u w klubach fitness? Nowa propozycja branży fitness

Nowe wytyczne dla szkół, jakie zostały przygotowane przez resort edukacji zakładają ograniczenie do minimum kontaktu między uczniami. Szczególną uwagę, Minister Czarnek poświęcił lekcjom wychowania fizycznego. Zalecenia mówią wprost: zakaz gier kontaktowych i ćwiczeń, w zamian rekomendacja wyjść na spacery lub korzystanie z infrastruktury sportowej na otwartej przestrzeni. Branża fitness chcąc pomóc w tej patowej dla wielu placówek sytuacji, opracowała rozwiązanie skierowane do szkół.

Wytyczne MEiN mogą doprowadzić do całkowitego usunięcia lekcji wychowania fizycznego - obawiają się lekarze i trenerzy. Szkoły, które nie dysponują rozbudowaną infrastrukturą, nie będą w stanie spełnić zaleceń ministerstwa. Inną sprawą jest to, że rok szkolny rozpoczyna się wraz z końcem lata, a to właśnie czas, gdy wychowanie fizyczne powraca do sal gimnastycznych.

Lekcje WF-u w klubach fitness i na siłowniach

Branża fitness zaprasza uczniów do swoich obiektów:

„Pod względem otyłości społeczeństwa Polska znajduje się niestety na europejskim podium. Jak wiemy ryba psuje się od głowy, więc wszelkie początki otyłości zaczynają się w wieku wczesnoszkolnym. Dlatego już na tym wczesnym etapie, na przykład podczas szkolnych lekcji WF, których i tak jest stanowczo za mało, należy zadbać o profilaktykę związane z aktywnością fizyczną wśród najmłodszych. Mamy wystarczająco obciążoną służbę zdrowia, żeby dokładać jej kolejnych pacjentów, bo nie dbamy o aspekty związane z aktywnością ruchową, chociaż odbieramy sygnały, że należy się zająć tym problemem.

W imieniu branży proponuje Ministerstwu Edukacji rozwiązanie kwestii WF-u w czasie pandemii. - Te szkoły, które nie mają odpowiedniej infrastruktury do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego zgodnie z zaleceniami, mogłyby realizować WF w klubach fitness i na siłowniach, które w godzinach zajęć szkolnych praktycznie świecą pustkami. Koszt takiego przedsięwzięcia z pewnością zmieściłby się w budżecie ministerstwa, a korzyści z tego płynące byłyby kolosalne” - tłumaczy Tomasz Napiórkowski, Prezes PFF.

Zamiast rozwiązywać, pogłębiamy problemy!

Obawy wobec nowych zaleceń ministerstwa mają także dietetycy i kardiolodzy, którzy na samym końcu walczą o zdrowie dzisiejszej młodzieży mierząc się ze skutkami braku odpowiedniej dawki ruchu.
Zalecenia Czarnka mogą nie tylko wpłynąć na lekcje wychowania fizycznego, ale także zajęcia dodatkowe, które są prowadzone dla dzieci w ramach szkolnych szkół sportowych. Dyrekcja, na której obecnie spoczywa pełna odpowiedzialność za organizację działalności szkoły w dobie pandemii, z obawy przed brakiem możliwości przestrzegania wymaganych restrykcji, będzie zmuszona odwoływać dotychczas organizowane zajęcia sportowe.

Co na to dyrektorzy szkół? Na ten moment nie odnieśli się do zaproszenia wystosowanego przez sektor fitness. Nie ma wątpliwości, że kluby fitness pod kątem powierzchni i dbałości o czystość spełniają wszystkie normy, czy jednak ich wyposażenie jest odpowiednie dla uczniów, którzy nie mają doświadczenia w tego typu treningach? Trudno także wyobrazić sobie, aby kluby zezwoliły organizować na salach fitness zajęcia całkowicie odbiegające od tych, do których są przystosowane. Największy problem może jednak stanowić usytuowanie klubów fitness, które niekoniecznie znajdują się w bliskiej odległości od szkół.


Drukuj   E-mail