Andrzej Horban ponownie chce nałożyć obostrzenia na kluby fitness
Główny doradca premiera do spraw Covid-19, profesor Andrzej Horban uspokaja. Zamykanie całej gospodarki nie jest brane pod uwagę, niestety podobnie jak wcześniej, nadal typuje branżę fitness do objęcia obostrzeniami w pierwszej kolejności.
Prof. Horban to nie tylko doradca premiera, jest przewodniczącym Rady Medycznej, Kierownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych dla Dorosłych Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zastępcą dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie. Prof. pełni także funkcję wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz prezesa Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS.
Skąd zatem na niechęć wobec aktywności fizycznej? Ciężko stwierdzić, jednak analizując wypowiedzi profesora można dojść do wniosku, że znajomość branży sportowej i jej wpływu na organizm człowieka jest mu obca.
Branża Fitness na celowniku Horbana
W rozmowie z RMF FM, Andrzej Horban przedstawił możliwy scenariusz jaki będziesz czekał Polskę, gdy liczba zakażeń wzrośnie:
W pierwszej kolejności mogą zostać wprowadzone ostrzejsze limity osób niezaszczepionych w sklepach i hotelach. Mniej osób mogłoby wejść do restauracji, klubów fitness czy na basen. Najbardziej realny scenariusz to wprowadzanie takich restrykcji lokalnie, w powiatach, gdzie sytuacja epidemiczna będzie najtrudniejsza. Zamykanie całej gospodarki na dziś nie jest brane pod uwagę – zapewnił.
Rada Medyczna przewiduje jesienią połowę liczby zakażeń jakie odnotowaliśmy wiosną.
Wariant obecnie dominujący koronawirusa, czyli wariant Delta, jest bardziej zakaźny, przez to do zakażeń może dochodzić często. Wydaje się, że ta mutacja powoduje łagodniejszy przebieg u części osób, dzięki temu przewidujemy, że liczba hospitalizacji będzie niższa niż wiosną. Może być nawet do 10-15 tysięcy zakażeń dziennie.
Brak szczepień – brak dostępu do usług
Problem dotyczy osób niezaszczepionych. Młode osoby transmitują wirusa na inne grupy wiekowe. Celowo używam tego sformułowania "grupy wiekowe", bo cały czas obawiamy się zakażeń wśród ludzi starszych, powyżej 60., a zwłaszcza 70. roku życia, bo tutaj odsetek zgonów wśród osób wymagających hospitalizacji jest olbrzymi. Śmiertelność sięga czterdziestu procent. Mowa tu o osobach, które mają ciężkie zapalenia płuc czy następowy zespół ostrej niewydolności oddechowej. To ostatni dzwonek na szczepienie – ostrzegł na koniec prof. Andrzej Horban.
źródło: RMF FM
foto: rp.pl